Info
Ten blog rowerowy prowadzi bote21 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 7888.86 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.79 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Maj2 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Marzec3 - 2
- 2013, Luty2 - 0
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 1
- 2012, Sierpień21 - 3
- 2012, Lipiec5 - 0
- 2012, Czerwiec15 - 2
- 2012, Maj17 - 1
- 2012, Kwiecień7 - 1
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień6 - 0
- 2011, Sierpień5 - 0
- 2011, Czerwiec8 - 3
- 2011, Maj13 - 1
- 2011, Kwiecień11 - 2
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień8 - 0
- 2010, Lipiec7 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Maj7 - 0
- 2010, Kwiecień2 - 0
- 2009, Sierpień6 - 1
- 2009, Lipiec17 - 1
- 2009, Czerwiec6 - 0
- DST 41.44km
- Czas 01:28
- VAVG 28.25km/h
- VMAX 51.89km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kelly's Exquisite DSC
- Aktywność Jazda na rowerze
Najbliższa okolica
Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 0
Straszyli deszczem - mieli racje. Rower po serwisie się zmienił, oczywiście na plus. Wyruszam z domu i kieruję się na BP, opony domagają się powietrza, szybki pit-stop i w trasę. Kierunek na Radzionków, potem Kozłowa Góra i błyskawicznie jestem w Dobieszowicach, tutaj zjeżdżam na pobocze, 22 km i 45 minut jazdy za mną, pora na pierwsze zejście z roweru. Chwila refleksji nad okolicą, która wyglądała fatalnie po powodzi i jazda w dalszą drogę. Dobieszowice się skończyły, pora wjechać do Bobrownik, stąd na obwodnicę piekarską i do Bytomia. Na tym odcinku skropił mnie deszcz, ale nic groźnego. Bytom dalej rozkopany, znowu przybyło kilka objazdów, trzeba główkować, aby optymalnie przejechać. Do domu już rzut beretem, kilka minut i jestem pod domem. Przyjemna jazda mimo silnego wiatru. :)